Dziękujemy Ci Zbysiu!!!
Data: 17-07-2021 o godz. 15:31:16
Temat: Info


Wczoraj późnym wieczorem odebrałam telefon od Zbynia. Prosił, abym z Kingą przyjechała do niego. W jego głosie było słychać wielki smutek, taki podobny, jak po śmierci Moniki. Trochę mnie to zaniepokoiło. Zadzwoniłam więc do Kingi, aby umówić się na dziś rano. I przyjechałyśmy.

Nic ze sobą nie brałyśmy, bo mnie wczoraj Zbyniu prosił, żeby nic nie przywozić, bo jedzenia jest pod dostatkiem.

Gdy weszłyśmy do mieszkania, słychać było, jak gra muzyka w Jego pokoju. Włączony był komputer. Na stole w pokoju ,we flakonie włożony był przepiękny bukiet kwiatów. A obok niego pudełko z płatkami róż w różnych kolorach. A w płatkach róż leżało zapakowane w aksamitną kokardę pudełeczko. Śliczny, wzruszający widok. Ale Zbynia nie było! Kinga zauważyła kartę - Wybaczcie, że mnie nie ma, ale muszę coś zrobić. Nie czekajcie na mnie. - Przepraszam

W mieszkaniu było czyściutko, jak nigdy. Porządek idealny. Wszystko pachniało, jak w perfumerii. Zaglądamy do lodówki, a tam jedzenia w bród. Przeróżne smakołyki, na widok których już ślinka leciała. Popatrzyłyśmy na siebie i bez słowa wróciłyśmy do pokoju. Zapadła cisza.

Po chwili Kinga przypomniała, że kiedy były urodziny Zbynia, uzgodniliśmy z rodzicami, aby Mu podziękować na Jego stronie, za to wszystko co dla nas zrobił. Więc czas był akurat. Jego nie ma - mamy fotki do zaprezentowania, a więc do dzieła.

Nasi rodzice; ojcowie - procenty, a mamy - wypieki, przed urodzinami Zbynia przywieli to wszystko do Smolca, aby w jakiś sposób złagodzić mu te cierpienie, po śmierci Moniki. Całe szczęście, że z nami była Sylwia, która wszystko fotografuje, Dlatego mamy pamiątkę, co tam nasi rodzice przywieźli. A jest na co popatrzeć!

border=1>


Teraz widzicie, jak można kochać i szanować drugiego człowieka, żeby tak to wszystko przygotować. To chyba na weselu tyle tego nie ma, co tu przedstawiła Sylwia. Nasi rodzice wspaniale się dogadują i organizują. Nikt nie pyta - po co, dlaczego. Robią i koniec. Kiedy nie znaliśmy Zbynia, to nasi rodzice też się nie znali. On nas wszystkich połączył. I to jest wspaniałe. Nie będziemy wymieniać wszystkich przypadków pomocy Zbynia dla naszych rodzin, ale za to wszystko co dla nas zrobił, zapamiętamy Mu do końca życie. Bądź przy nas Zbyniu jak najdłużej. Bądź zdrowy i szczęśliwy. Tak, jak my na Ciebie, tak i Ty na nas możesz zawsze liczyć. Wszyscy jesteśmy dumni z tego, że Cię poznaliśmy.

A na zakończenie zaprezentujemy wiersz, który na urodziny Zbynia napisała Jego Wielka Przyjaciółka Beatka EJZENHART. Zaznaczam, kiedy czytałam ten wiersz na urodzinach Zbynia, wszyscy płakali ze wzruszenia


Kiedy kończymy pisać Zbynia jeszcze nie ma, jesteśmy trochę niespokojne. Ale będziemy czekać. Może jeszcze ktoś do nas dołączy. Lodówkę mamy pełną.

Dominika i Kinga, a także Sylwia, Karolina, Kasia I, Kasia II, Ania, Dorota, Małgosia, Beata, Aneta, Kamila, Weronika i Marta M.









Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=24919