Nowa płyta Pawła Szymańskiego “Pozdrowienia z Milagro”. Data: 11-02-2020 o godz. 01:29:14 Temat: Info
Wczoraj do stacji radiowych trafiła piosenka „Biegnę“, singel promujący nową płytę Pawła Szymańskiego „Pozdrowienia z Milagro“. Do piosenki powstał teledysk.
Wcoraj także Paweł Szymański był gościem audycji Andrzeja Jerzyka „Okolice bluesa” w
Radiu Centrum Kalisz. Artysta zagrał i zaśpiewał w studiu radiowym kilka piosenek z nowej
płyty i opowiedział o kulisach jej powstania. Początek audycji o godzinie 23:00.
Paweł Szymański: „Milagro to zabita dechami dziura, w której rozgrywa się akcja powieści Johna Nicholsa
„Fasolowa wojna”. Dla mnie „Milagro” jest po prostu symbolem zapyziałej prowincji. W
zasadzie prowincja jest wszędzie, niektórzy twierdzą nawet, że chodzi nie tyle o miejsce, co o
stan umysłu, obyczajowość, czy specyficzne relacje międzyludzkie. Sam pochodzę z takiej
dziury, poznałem prowincjonalne życie i wydaje mi się, że dobrze wiem, o czym mówię”.
(Paweł Szymański / foto. Łukasz Pączkowski i Michał Pietrus)
Okazuje się, że można pisać i nagrywać swoje piosenki, które są oryginalne i jednocześnie
głęboko osadzone w tradycji starego bluesa. Na płycie „Pozdrowienia z Milagro” znajdziemy
granie na gitarze rezofonicznej techniką slide w stylu zawierającym rytmiczną ekspresję
Bukki White'a i techniczne wyrafinowanie Sonny'ego Landretha. Jest bluesowy fingerpicking
nawiązujący do stylistyki Rev. Gary Daviesa i Blind Boy Fullera. Jest też harmonijkowe
granie, w którym pobrzmiewają zagrywki Little Waltera, Shakey Hortona, itp.
A jeśli na kimś nie robią wrażenia stare techniki gitarowe, prawdopodobne inspiracje (nie
mówiąc już o nazwiskach zapomnianych bluesowych mistrzów), to zawsze może skupić się
na tekstach piosenek. A wsłuchując się w introwertyczne wynurzenia faceta w średnim wieku,
którego stać nawet na snucie sarkastycznych opowiastek i trafne obyczajowe spostrzeżenia, to
możemy poczuć, że są to opowieści o otaczającym nas świecie i naszym życiu.